Nie będę nikogo oszukiwać. Nigdy nie byłam (i nie będę!) sportowym świrem. Kiedy w szkole, na zajęciach wychowania fizycznego, wychodziliśmy z całą klasą na pobliski stadion biegać, ja zawsze byłam na mecie ostatnia. Nie potrafiłam biegać. Nie chciało mi się. Wypluwałam płuca, kiedy biegałam. Aż tu nagle, ni stąd ni zowąd, zaczęłam biegać z własnej...