Marta Wargin (Kamińska)

Kobieto, przeczytaj to

Ten wpis jest tylko dla Kobiet. Bo to my wciąż słyszymy, że jesteśmy „niewystarczające”

Najpierw powinnyśmy przytyć z 6 kilo. Albo przeciwnie – schudnąć z 18. Wtedy, no może byśmy były bliżej tego ideału prawdziwej i pięknej kobiety, na której widok facetom opadają szczęki, a inne kobiety marszczą brwi z zazdrości. Ale w innym wypadku – z tymi dodatkowymi kilogramami, jakie mamy? Nieee, no gdzie. Słyszymy wtedy, że jesteśmy brzydkie i grube, i że mamy schudnąć. Dopasować się do jakiegoś założonego ideału. Wcisnąć się w jakąś obcisłą sukienką. Uśmiechać się i udawać, że spełnianie cudzych oczekiwań zadowala również nasze oczekiwania.

Powinnyśmy też zawsze robić tak, jak przystaje. Nie okazywać za bardzo emocji. Oczywiście tych pozytywnych. Już o okazywaniu negatywnych emocji – złości, smutku – nie wspomnę. Bo kobiecie nie przystoi trzasnąć drzwiami i powiedzieć „dość”, kiedy jej mąż podnosi na nią rękę. Kiedy złodziej chce wyrwać torebkę na ulicy. Albo, gdy szef mówi kobiecie, że nie może dostać podwyżki, bo nie ma takich kompetencji. Mimo, że skończyła sześć fakultetów i jest ekspertem w jakiejś dziedzinie. Mamy być grzeczne, uprzejme i najlepiej nie zabierać za bardzo głosu.

Dziarskie babki

Być może ty też często słyszałaś, że jesteś niewystarczająca. Musisz starać się bardziej. Robić więcej. Słuchać tego, co uważa cały świat i zawsze potakiwać. Dziewczyny, wiecie co… miejmy to wszystko gdzieś!

Bo my jesteśmy super. Byłyśmy. I takie też będziemy za kilkadziesiąt lat, kiedy stuknie nam sześćdziesiątka. Bądźmy dziarskimi babkami, które nie robią tego, co powinny. Ale robią to, co chcą. Bo tak czują.


Zdjęcie: Ania Rucińska

Możliwość komentowania została wyłączona.